Zrobiłam manekina, takiego jak zawsze chciałam mieć... Na wzór starych francuskich, które zawsze były obiektem moich westchnień.
Za wzór posłużył mi drewniany gotowiec.
Na korpus nałożyłam spożywczą folię, a następnie kawałki namoczonych gazet oraz ręcznika kuchennego i gazy, by wzmocnić konstrukcję. Wszystko posmarowałam klejem wikolem. I tak kilka warstw masy papierowej. Zostawiłam do wyschnięcia na kilka dni. Potem zabrałam się do malowania i przecierania drobnym papierem ściernym. Gdy nabrało to już właściwej formy lekko wtarłam czarny tusz pigmentowy i pochlapałam go kawą, a na koniec transfer. I tak powstał papierowy korpus.
Stojak manekina to drewniany uchwyt do ręcznika kuchennego, który okazał się być za wysoki, więc go obcięłam. Znalazłam też śrubkę i nakrętki.
Stojak malowałam i przecierałam, aż do uzyskania odpowiedniego efektu. Dodałam napis metodą transferu.
Na koniec śrubka i nakrętki, które ze sobą skleiłam i pomalowałam
A tu oba manekiny, drewniany wzór i nowy papierowy :)
Pozdrawiam