Nadszedł czas na robienie sadzonek pelargonii. Dwa tygodnie wcześniej obcięłam rośliny mateczne pelargonii, a fragmenty pędów włożyłam do wody. Kiedy puściły pierwsze korzonki, posadziłam je do ziemi.
Jako osłonki wykorzystałam puszki po groszku i kukurydzy, które wcześniej pomalowałam.
W glinianej doniczce są konwalie. Wykopałam kilka kłączy z ogrodu i przeniosłam do domu, by zakwitły wcześniej.
Pierwsze wysiane nasiona liliowców powoli zaczęły kiełkować :) Kolejne partie muszą poczekać, aż zrobi się cieplej, bo brakuje mi miejsca na parapetach :)
W ogrodzie wiciokrzew rozwinął już pierwsze listki. Czuć wiosnę!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz